W świetle przepisów polskich oraz unijnych miód wytwarzany jest przez pszczoły Apis Meliffera z nektaru lub spadzi. Wniosek płynie z tego taki, że w słoiku z napisem "MIÓD" powinniśmy znaleźć naturalną, jednoskładnikową, słodką substancję składającą się z glukozy i fruktozy z dodatkiem pszczelich enzymów, witamin, kwasów organicznych oraz innych cząsteczek pochodzących ze zbioru. Czy kupując słoiczek miodu możesz mieć pewność, że jest tak naprawdę?
Miód i wyroby miodopodobne
Każda ludzka ingerencja w skład miodu przez dodanie syropu glukozowego czy kawałków owoców sprawia, że nie mamy już do czynienia z miodem, tylko z wyrobem miodopodobnym. Nie podważamy jakości tych produktów, gdyż ich składniki mogą mieć wysoką wartość. Chodzi nam o to, żeby nazwa takiej mieszanki nie wprowadzała klienta w błąd.
Miód powstaje wyłącznie z dwóch surowców: spadzi i nektaru. Możemy więc mieć do czynienia z miodem spadziowym, nektarowym lub spadziowo-nektarowym, wytworzonym przez pszczoły, bez żadnej zewnętrznej ingerencji w jego skład. Wówczas na etykiecie słoika w świetle obowiązujących przepisów może widnieć nazwa "MIÓD". Każdy inny dodany składnik sprawi, że nie mamy już do czynienia z miodem. Świadomość tego jest ważna, gdyż niewiele już brakuje, by miodami zaczęto nazywać produkty nie mające nic wspólnego z efektami pracy pszczół. Ucierpią na tym solidnie pracujący pszczelarze, którzy dokładają wysiłków, aby dostarczyć prawdziwy. Stracą również sami konsumenci poszukujący zdrowego produktu.
Właściwe oznakowanie wyrobów miodopodobnych
Na pewno uzasadniona jest obecność na rynku wyrobów miodopodobnych oraz ziołomiodów, które posiadają wśród konsumentów grupę zwolenników. Powinny być one jednak właściwie oznakowane, by nie wprowadzały klienta w błąd. Przykładem solidnego podejścia do tego zagadnienia może być produkt miodopodobny Bartnika Sądeckiego "Cud Miód Imbir&Cytryna". Nazwę wymyślił producent dla mieszanki naturalnego miodu z cytryną i imbirem. To prawidłowy, zgodny z prawem zabieg marketingowy. Błędem byłoby przecież nazwanie produktu miodem imbirowo- cytrynowym, ponieważ nie wyprodukowały go pszczoły z nektaru drzewa cytrynowego i korzenia imbiru. To jest przecież niemożliwe.
Mimo to duża grupa firm nadaje swoim miodopodobnym produktom nazwy wprowadzające w błąd. Przykładem może być "Miód Piernikowy",od Pasieki Sadowskich. Nazwa sugeruje, że mamy do czynienia z miodem wyprodukowanym przez pszczoły z nektaru nieznanego nauce drzewa piernikowego.
Podsumowanie
- Nie zawsze słoiczek z miodem, kupowany w sklepie zawiera czysty, bogaty w składniki odżywcze i zdrowotne produkt.
- Pamiętajmy, że czysty miód może być tylko nektarowy, spadziowy lub nektarowo-spadziowy.
- Kupując produkt miodopodobny otrzymujemy miód z dodatkami, których pszczoły nie wyprodukowały.
- Efektem pracy pszczół i dbających o jakość swojej pracy pszczelarzy jest czysta, jednoskładnikowa substancja o chronionej przez prawo nazwie "MIÓD".
