Colostrum i pierzga pszczela – dwa światy odporności

Colostrum i pierzga pszczela – dwa światy odporności

Colostrum i pierzga pszczela – dwa światy odporności

Coraz częściej o nich słyszysz. Colostrum – pierwszy pokarm ssaków. Pierzga pszczela – sfermentowany pyłek, kiszonka pszczół. Dwa produkty, które szturmem podbiły świat naturalnego wspierania odporności.

Na Instagramie, w podcastach, na blogach – wszędzie o nich głośno. I bardzo dobrze! Wreszcie mówimy o biologicznie aktywnych, naturalnych substancjach, które mają realne działanie.

Ale... czy to to samo? Zdecydowanie nie. I warto to zrozumieć, zanim wybierzesz swój kierunek wspierania organizmu.


Odporność zaczyna się... w brzuchu

Zacznijmy od podstaw. Zarówno colostrum, jak i pierzga, działają immunomodulująco – czyli regulują układ odpornościowy. Ale każdy z nich robi to inaczej.

Colostrum to koncentrat przeciwciał – głównie IgG – oraz laktoferyny, lizozymu, laktoperoksydazy i czynników wzrostu. Wzmacnia barierę śluzówkową, pobudza komórki NK i limfocyty T.
Działa intensywnie, szybko – zwłaszcza na górne drogi oddechowe i barierę jelitową. To rodzaj „immunologicznego zastrzyku”.

Pierzga pszczela działa długofalowo. To fermentowany pyłek, bogaty w enzymy, flawonoidy, mikroelementy, witaminy z grupy B i kwasy organiczne.
Reguluje florę bakteryjną jelit, wpływa na produkcję cytokin i dojrzewanie limfocytów. Działa jak naturalna szczepionka – edukuje układ odpornościowy, a nie tylko go stymuluje.


Dla kogo co?

Colostrum:

  • dzieci z nawracającymi infekcjami

  • osoby z „lejącym się katarem”

  • sportowcy po kontuzjach i dużym wysiłku

  • osoby po antybiotykoterapii

  • osoby z „nieszczelnym jelitem”, IBS

Pierzga pszczela:

  • dorośli z obniżoną odpornością

  • osoby z problemami trawiennymi

  • seniorzy, rekonwalescenci

  • osoby z alergiami (np. w kuracjach odczulających)

  • ci, którzy chcą budować odporność od podstaw


Sposób działania – różnice jak dzień i noc

  • Colostrum: działa powierzchniowo, szybko, bezpośrednio. To immunologiczna „interwencja”.

  • Pierzga: działa systemowo, głęboko, z czasem. To budowanie odporności jak cegła po cegle.


Układ pokarmowy pod lupą

Warto zaznaczyć: oba produkty mają wpływ na układ pokarmowy, ale w inny sposób.

  • Colostrum odbudowuje nabłonek jelitowy, wspiera barierę śluzówkową. Działa świetnie w przypadku stanów zapalnych, SIBO, wrzodów.

  • Pierzga działa bardziej na mikrobiom – moduluje skład bakterii jelitowych, wspiera trawienie, działa przeciwgrzybiczo.
    U osób z refluksem, problemami z wątrobą, nadkwasotą – pierzga sprawdzi się świetnie.


Podsumowanie – nie wybieraj, tylko rozum

Ten wpis nie ma na celu wyłonienia zwycięzcy.
Bo i pierzga, i colostrum mają swoje miejsce.
Prawdziwa siła jest w zrozumieniu, jak działają i kiedy po nie sięgnąć.

Jeśli masz dzieci, które ciągle chorują – colostrum.
Jeśli jesteś po grypie, z osłabionym jelitem – colostrum.
Jeśli wiosną chcesz przygotować organizm do alergii – pierzga.
Jeśli masz słabą florę bakteryjną, zmęczenie, niedobory – pierzga.
Jeśli chcesz głęboko odbudować organizm – oba w odpowiednich sekwencjach.

Powrót do blogu

Zostaw komentarz

Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed ich opublikowaniem.

Nasze bestsellery

1 z 10